Pierwszy miesiąc po operacji - dieta przecierana
W piątek minie miesiąc od operacji. Jestem już na pokarmach miękkich - jest stosunkowo różnorodnie i smacznie. Za mną etap papek - chyba najgorszy z tych wszystkich etapów. Umęczyłam się okropnie... Najgorzej wchodził mi zmiksowany kurczak. Był po prostu niedobry. Najlepsze były koktajle owocowe z dodatkiem odzywki białkowej i wzbogacane zupy. Poniżej kilka zdjęć.
Tutaj pasta jajeczna ze szczypiorem, bazylią i tuńczykiem.
Niekiedy jedzenie kończyło się właśnie tak... Psiak zawsze chętny na jedzonko - nieważne, w jakiej postaci.
Kawa zbożowa z mlekiem bez laktozy - o tak. Takie rzeczy mogę pić :)
Na papkach nadal piłam koktajle i Nestle Oral Impact. Koktajle były (i są do teraz) robione w bardzo prosty sposób. 100 ml jogurtu/mleka bez laktozy, 80 g truskawek + 15 g odżywki.
A to mój zestaw kaszek.
Nestlé Sinlac to specjalny, pełnowartościowy, bezglutenowy i bezlaktozowy produkt zbożowy, przeznaczony dla niemowląt po 4. miesiącu życia. Jak smakuje? Hm... średnio. Dość słodki, bez wyrazu, wodnisty. Łatwo się robi, bo wystarczy zalać go letnią wodą i nadaje się do jedzenia.
Do tego mam Gerbery - jabłuszka z morelami i krem z jabłek i jagód.
No i Czary Mamy. Kaszki, które najczęściej jem. Kaszki Czary Mamy to kaszki, które
nie są produktem błyskawicznym. Naturalne zboża zawarte w ich składzie, starannie wyselekcjonowane i odpowiednio rozdrobnione, wymagają zaledwie 2-3 minut gotowania. Kaszki Czary Mamy powstają z wyselekcjonowanych zbóż, dostarczanych bezpośrednio przez małe, ekologiczne gospodarstwa rolne. Wszyscy dostawcy pochodzą z Polski.
Do tego oddzielnie sprzedawane są łyżki i różdżki smaku. Są to sproszkowane owoce liofilizowane. Dzięki owocom liofilizowanym kaszki są zdrowe. Nie zawierają nic prócz zbóż i owoców – żadnych sztucznych dodatków typu aromaty, barwniki czy konserwanty. Nie są również dosładzane cukrem ani innymi substancjami słodzącymi.
Etapowi pokarmów miękkich poświęcę osobny wpis. W sumie w najbliższym czasie powinnam napisać jeszcze o: suplementach diety, balsamach ujędrniających, aktywności fizycznej i pewnych ograniczeniach w tym pierwszym miesiącu po operacji. Napiszę o tym na pewno, ale teraz w związku z gorącym okresem na uczelni nie bardzo mam czas :)
A jak waga? Na dzień dzisiejszy ważę 99 kg - czyli łącznie zrzuciłam 14 kg, po operacji (od 16 maja) 9 kg.
Komentarze
Prześlij komentarz